Po ostatnich obniżkach stóp procentowych banki mocno obniżają oprocentowanie rachunków. Wiele osób zastanawia się: czy jest sens otwierać konto oszczędnościowe? Czy konto oszczędnościowe się opłaca? Odpowiedź na pierwszy rzut oka nie jest taka prosta. Większość Polaków trzyma swoje pieniądze na nieoprocentowanym ROR-ze. Bardziej świadomi uważają, że warto założyć sobie chociaż jedno konto oszczędnościowe albo lokatę i tam trzymać nadwyżki finansowe, żeby wyciskać z nich chociaż kilka procent w skali roku. Natomiast bardziej doświadczeni inwestorzy, którzy inwestują pieniądze na giełdzie uważają, że konto oszczędnościowe to bzdura i nie tędy wiedzie droga do bogactwa.
Uważam, że zdecydowanie warto założyć konto oszczędnościowe i sam obecnie mam ich już kilkanaście. Po co? Bo niezwykle porządkują moje domowe finanse. Jak już kiedyś wspominałem, w oszczędzaniu niezwykle ważne jest planowanie. Moje konta oszczędnościowe to odpowiednio ponazywane szufladki, do których odkładam pieniądze na konkretne cele.
Jeżeli wiem, że np. chcę kupić stół i mam zamiar wydać na ten cel 2000 zł, to jedno z posiadanych kont nazywam „stół” i przez pięć miesięcy przelewam tam z pensji po 400 zł. Dzięki temu wiem ile czasu będę zbierał na konkretny zakup, wiem ile miesięcznie muszę na ten cel odłożyć, a bank jeszcze pomaga mi doliczając odsetki. Zobacz, jak bardzo rożni się ta sytuacja, w stosunku do tej, gdy bierzesz kredyt na zakupy – wtedy ty musisz dopłacać bankowi. Mi bank do moich zakupów dopłaca.
A że kupię coś dopiero za parę miesięcy? Obstawiam, że 99% naszych zakupów może poczekać. Nic się nie stanie, jeżeli kupimy nowy telewizor nie teraz, ale za pół roku. Jedyny moment, kiedy zdecydowałbym się wziąć kredyt, to potrzeby związane z zarobkowaniem, np. gdybym był grafikiem, miał mnóstwo zamówień i stary, mało wydajny komputer, który się zawiesza. Albo dostał pracę w odległej miejscowości, słabo skomunikowanej autobusem, czy pociągiem i potrzebował samochodu do dojazdów do pracy. Branie kredytu, żeby kupić sobie szybciej kino domowe, albo nową komórkę to głupota.
Czy konta oszczędnościowe uczynią mnie milionerem? Nie i nie oczekuję tego. Zostać milionerem można tylko skokowo zwiększając swoje przychody. Oszczędzanie może nas za to uchronić przed zostaniem „ex-milionerem bankrutem” ;) Natomiast konta oszczędnościowe przede wszystkim pozwalają mi posegregować pieniądze na zaplanowane przeze mnie wydatki, dobrze chronią mój kapitał i dają skromne oprocentowanie.
Dzięki systemowi kont mam dużą przejrzystość w finansach – ciężko jest zapanować nad jedną lokatą, gdzie muszę pamiętam, że np. X zł mam odłożone na zakup roweru, a Y na opłacenie ubezpieczenia mieszkania. Po zalogowaniu się na konto w kilkanaście sekund widzę ile mam odłożone na poszczególne cele.
Z kont oszczędnościowych korzystam nie tylko w celu uzbierania pieniędzy na jednorazowy większy zakup, ale również na większe płatności cykliczne, jak np. ubezpieczenie samochodu, które trzeba raz do roku zapłacić, a jego kwota jest dość znaczną pozycją w domowym budżecie.
Dlatego zachęcam do przeanalizowania swojego domowego budżetu. Po wytypowaniu celów, należy założyć odpowiednią liczbę kont oszczędnościowych i zacząć zbierać na nich pieniądze. Planowanie finansów stanie się o wiele prostsze.
Zainteresowanym założeniem konta oszczędnościowego polecam ofertę BGŻ Optimy, w której znajduje się darmowe konto oszczędnościowe z bezpłatnymi przelewami. Założysz je przez internet klikając tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz